piątek, 20 lipca 2012

Sprawa Iwony Wieczorek: Co mówią Internauci?

Internet jest potężnym narzędziem i nie koniecznie tylko do pracy. W Internecie każda osoba może robić co chce i jak chce. Ale ja pozostanę przy pisaniu. Ja jak coś znajdę, to upewniam się 20 razy (dotyczy dowodów). Na początku przez dwa tygodnie od daty zaginięcia, myślałem tak samo jak internauci, mama Iwony i reszta, że to Iwona na obu nagraniach. Jednak opis jaki mama podała nie zgadzał się, tym bardziej jak po roku, mama w tej sukience wyszła, to mi potwierdziło, że miałem rację.
Co Internauci pisali, gdy zacząłem prowadzić ten blog?
Np: Jesteś chory!, Masz problem ze wzrokiem!, Bredzisz!, Jesteś głupcem, nie mieszkasz w Gdańsku czy w Sopocie to mylisz się!
Ja piszę co widzę, nie jedna osoba potwierdziła, to co przedstawiam lecz jestem w mniejszości.
Ale w tych czasach, nie wierzy się osobom co mają inne zdanie niż większość, a wierzy się wysoko postawionym osobom niż mi, dlatego łatwo im krytykować niż pokazać.

Słowo Podobny a taka sama osoba ma dwa różne znaczenia.

Patrząc na forum, jedna z użytkowniczek napisała (zrzut wypowiedzi):


Jeżeli ktoś bardzo przypomina osobę to nie oznacza, że jest tą osobą.
Apel do tych cwanych osób: Ubierzcie się w sukienkę i pokażcie że jedna i druga kamera nie pokaże pasków a nie bzdury piszecie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz