wtorek, 10 sierpnia 2010

Czy naprawdę ostatnim śladem był sygnał telefonu z plaży?!

Jeżeli media, policjanci i detektyw mają rację, że sygnał telefonu komórkowego był z plaży to pytanie z którego miejsca? Media jak i funkcjonariusze wskazują że ostatni sygnał był zaraz za wejściem na plażę (kilka metrów prosto).
Od ostatniego śladu  w poprzednim temacie napisałem, że może być wiele hipotez co mogło się wydarzyć.

Na zdjęciu zaznaczyłem strzałki koloru czerwonego gdzie mogła być zaciągnięta przez sprawcę. Natomiast punkt czerwony ze znakami zapytania to sygnał gdzie po raz ostatni rozmawiała Iwona z koleżanką.
Zwróćmy uwagę na odległość  od znaku wejścia 63 na koniec wejścia, gdzie tam wchodzi się na piaszczysty teren plaży. Przecież mogła iść w kierunku domu co większość hipotez tak mówi  lub mogła przez sprawcę być porwana i iść w kierunku Gdyni. Tu internauci piszą tyle hipotez wydarzeń że jedna może okazać się prawdziwa.  Zwróćmy także uwagę  jak zajmuje obszar drzewa co jest kolo kamery, gdyby ie drzewo to więcej byśmy widzieli. A tak to tylko pozostają nam domysły!
Punkt czerwony ze znakami zapytania dają wiele do myślenia, czy naprawdę rozładowała się komórka? czy na pewno to ostatnie miejsce? A może w innym miejscu był ostatni sygnał telefonu a szacowane dane przez operatora telefonu komórkowego zaokrąglają w przybliżeniu sygnał?  Warto się nad tym zastanowić.

1 komentarz: