Wpis został poprawiony!
Ostatni ślad media pokazują na wejście 63(wejście na plażę), tylko kilka metrów dalej, przypomnę, że po drodze Iwona mijała kilka wejść na plażę. Dobra, a jaka jest prawda, i jakim cudem ostatnia rozmowa była o 3:30? przy wejściu 63? A jeszcze inne portale piszą o 3:45? Tak szybko szła?
Przeanalizowałem i proszę bardzo:
Jak widać coś jest nie tak, ale powoli. Iwona wyszła z Krzywego domku ok.3:00 idąc ulicą Monte Cassino, dochodząc do ulicy Grunwaldzkiej, następnie mijając Sanatorium mija zaledwie 7 minut, ponieważ o 3:07 zarejestrowała ją kamera to w przeciągu 23 minut doszła do Jelitkowa aż do wejścia 63? Jeżeli naprawdę była widziana, choć w to wątpię, a kamera z bacowka zarejestrowała o 4:12, to wynika z tego, że na pewno na monitoringu nie było Iwony Wieczorek!!!
Prosty rachunek, spoglądając na mapkę i mierząc odległość od Krzywego domku, która wynosi 7 min, do wejścia na plażę oraz mijając pasy na ulicy (zakładam, że to Iwona Wieczorek była widziana przed sanatorium) musiało już dawno minąć 30 min, i wtedy mogła wyjść na plażę oraz w tym momencie był ostatni sygnał z telefonu komórkowego. Jak podaje jeden portal, ostatni sygnał był przy wejściu 3 na sopocką plażę, wtedy musiała być godzina 3:30 info : http://www.trojmiejska.info/?p=346
Na to wychodzi że, 3 wejście od mola. I to jest różnica! Poniżej mapka z wejściami na plażę, gdzie mogla wyjść Iwona.
A może ktoś ją podwoził ten kawałek...
OdpowiedzUsuńA które to jest to 3 wejscie na plaże przy jakiej ulicy, skoro o 3.30 była przy 3 wejsciu to dlaczego o 4.12 nie mogła być przy 63 wejsćiu w jelitkowie ??
OdpowiedzUsuńDzisiaj już wiadomo , a już na pewno dla mnie co się stało że Iwona szła za długo o 21 min. Szkoda że wtedy 11.08.2010 r. nikt nie pomyślał że Policja sprawę chce zatuszować. A odpowiedź gdzie została napadnięta po raz pierwszy i straciła 21 minut i 7 sekund z którego uciekła i czemu leży w Sopocie wzdłuż plaży. Ja już wiem w którym wejściu na plażę Sopot. Wystarczyły dokładne obliczenia co do metra i sekund.
OdpowiedzUsuńDzisiaj już wiadomo , a już na pewno dla mnie co się stało że Iwona szła za długo o 21 min. Szkoda że wtedy 11.08.2010 r. nikt nie pomyślał że Policja sprawę chce zatuszować. A odpowiedź gdzie została napadnięta po raz pierwszy i straciła 21 minut i 7 sekund z którego uciekła i czemu leży w Sopocie wzdłuż plaży. Ja już wiem w którym wejściu na plażę Sopot. Wystarczyły dokładne obliczenia co do metra i sekund.
OdpowiedzUsuń